12 marca br. w Bibliotece Szkolnej odbył się Szkolny Konkurs Recytatorski. W konkursie uczestniczyły wyróżnione w eliminacjach klasowych dzieci z klasy: pierwszej, drugiej i trzeciej Szkoły Podstawowej. Uczniowie klasy drugiej i trzeciej zaprezentowali po dwa wiersze polskich autorów, a młodsi – pierwszacy, którzy debiutowali przygotowali po jednym utworze.  Komisja w składzie: Przewodnicząca - Pani Dyrektor Janina Lech, nauczyciel j. polskiego Pani Adriana Ziółkowska oraz nauczyciel j. niemieckiego – znana wszystkim dzieciom Pani Jolanta Ankiewicz oceniały występy dzieci. Wybór najlepszego recytatora wcale nie był łatwy gdyż dzieci pięknie przygotowały się do tego konkursu. Jednak celem było wyłonienie jednego zwycięzcy, który będzie godnie reprezentował szkołę w Miejskim Konkursie Recytatorskim, który odbędzie się już 22 marca. Zwycięzcą został uczeń klasy III Adam Szpyt, na drugim miejscu znalazły się dwie osoby z klasy drugiej: Oliwia Dąbrowska i Aleksander Czop, a na trzecim miejscu uczniowie z klasy pierwszej: Dominika Mospan i Oskar Żurek. Wszyscy wyróżnieni otrzymali z rąk Pani Dyrektor dyplomy oraz nagrody książkowe, a ich koleżanki i koledzy obsypali ich brawami. Konkurs poprowadziła wychowawczyni klasy trzeciej Pani Balbina Gos.

Nasi uczniowie nie tylko recytują wiersze, ale i sami próbują swoich sił jako autorzy. Zamieszczamy poniżej pierwsze próby literackie Izy Murawskiej z klasy III SP. Czekamy na Waszą twórczość.

PIERWSZA PRZYGODA EKODRUŻYNY

Kuba, Marysia, Wojtek i Kasia to moja ekodrużyna.

Kuba bardzo lubi grać w piłkę nożną. W jego domu często psują się maszyny elektryczne i elektroniczne. Bardzo lubi pomagać swojej ekodrużynie.
Marysia bardzo lubi tańczyć przy muzyce. Dlatego często używa radia. Niestety jej radio często się psuje.
Wojtek tak jak Kuba lubi grać w piłkę nożną. Lubi też  malować. Obiecał, że namaluje logo drużyny.
Kasia bardzo lubi śpiewać. Wymyśliła piosenkę o naszej drużynie. Razem z Marysią przygotowują występ. Kasia będzie śpiewać, a Marysia tańczyć.

Ekodrużyna poszła raz do lasu na spacer z mamą Wojtka. Gdy weszli na polanę, w samym środku lasu, zobaczyli leżące na trawie butelki, reklamówki 
i puszki. Kwiaty przygniotła wielka lodówka! Gdy zobaczyła to Kasia prawie zemdlała! Kuba i Wojtek chcieli podnieść lodówkę, lecz mama Wojtka im zabroniła. Marysia zastanawiała się jak posprzątać ten bałagan i wpadła na pewien pomysł. Powiedziała o tym mamie Wojtka. Mama stwierdziła, że to się może udać. Marysia zarządziła:
- Zrobimy wielkie plakaty ze zdjęciami tego lasu i porozwieszamy w mieście. Na plakatach napiszemy, że w sobotę o godzinie 14:00 rozpocznie się zbieranie śmieci
z polany w lesie – postanowiła.
Pomysł Marysi mógłby się udać. „Tylko kto by namalował  plakaty” zapytała się  sama siebie. Oczywiście Wojtek „wpadł jej  do głowy”.
Gdy wrócili do domu Wojtka, Marysia opowiedziała o swoim  planie. Pomysł się wszystkim spodobał. Cała drużyna opracowała projekt, a Wojtek wykonał plakat. Kasia i Kuba rozwiesili plakaty w mieście. W sobotę przyszło bardzo dużo osób. Ktoś przyjechał wielkim autem, zabrał lodówkę, którą wywiózł do punktu zbierania elektrośmieci. Butelki zebrano do specjalnych pojemników na plastik, a pozostałe śmieci do dużych worków, które trafiły do segregacji.
Podczas sprzątania lasu znaleziono więcej elektrośmieci. Wśród nich znajdowały się: telewizor, komputer, odkurzacz, waga, pralka i radio. Te elektrośmieci zostały wywiezione tak jak lodówka do punktu zbierania elektrośmieci. Ekodrużyna była pod wielkim wrażeniem. Za zachęcenie ludzi do oczyszczenia lasu drużyna dostała jeden duży dyplom. Postanowili, że oddadzą go pani od przyrody. Na lekcji przyrody pani wytłumaczyła  dzieciom, jak ważna jest segregacja śmieci
i elektrośmieci.

                                                        
 


Muzyczne kłopoty


W szkole Ekodrużyny ogłoszono konkurs talentów. Dużo osób śpiewało albo tańczyło. Marysia chciała zatańczyć, a Kasia śpiewać jej w tle.
- Chłopcy, jak to oni,  będą pokazywać grę w piłkę nożną.  - powiedziała Kasia.
- Masz rację. -stwierdziła Marysia.
Lecz chłopcy zaskoczyli dziewczyny mówiąc, że będą pokazywać grę w piłkę nożną przy muzyce.
Cała szkoła zaczęła się przygotowywać do tego konkursu. Dziewczyny robiły próby, a chłopcy trenowali.
Wreszcie nadszedł dzień konkursu. Jako pierwsze wystąpiły Kasia i Marysia. Lecz w samym środku występu zepsuło się radio. Pani nauczycielka pobiegła po drugie radio. Ale drugie radio też się zepsuło. Panie nauczycielki zastanawiały się dlaczego sprzęt się zepsuł. Okazało się, że radia byłe już stare. Trzeba było je wymienić. Ekodrużyna zapytała pani dyrektor czy mogą wynieść stare radia do specjalnego punktu zbierania elektrośmieci.
– Oczywiście skarby. - powiedziała pani dyrektor.
Ekodrużyna wywiozła elektrośmieci.

 


***

Lubię, gdy są dni coraz dłuższe,
ponieważ dzieci mogą się pobawić dłużej  na podwórku.
Świeci słońce,
noc jest krótka. 
Można też grać w różne gry
na przykład siatkówkę albo
piłkę nożną.
Można porysować kredą na chodniku
i narysować ładne
obrazki.